Gospodarkę kiedyś dało się planować

Historia pokazuje, że gospodarkę można było planować tak, aby funkcjonowała na określonym planami poziomie. Taka była właśnie gospodarka planowana, którą mieliśmy w Polsce w latach powojennych do roku, w którym upadł komunizm i skończyła się epoka Polskiej Republiki Ludowej. Na pewno pod względem ekonomicznym były to zupełnie inne czasy aniżeli dzisiejsze. Ludzie żyli inaczej i mniej nerwowo. Nie było prywatnych biznesów i dorobkiewiczów, którzy swoje miliony zarabiali na pracy innych ludzi. Były za to państwowe zakłady, które miały do wyrobienia swoje normy. Te, które te normy wyrabiały miały się świetnie. Świetnie mieli się również szefowie oraz kadra zarządzająca, chociaż wówczas były to raczej panowie inżynierowie i towarzysze. Ale taki właśnie był komunizm, który był nie tylko doktryną polityczną ale również doktryną gospodarczą. W komunizmie ciężko było mówić o biznesie i wielkich pieniądzach, ale można było mówić o planach gospodarczych, które z powodzeniem wcielali w życie sekretarze i towarzysze. Każdy miał swój udział w odbudowywaniu kraju po wojennych zniszczeniach. Bo właśnie o to chodziło w tej gospodarce, że trzeba było ją dokładnie zaplanować, żeby móc ją odbudować. Przecież komunizm, jako epoka polityczna miała miejsce zaraz po wojnie, przez co był to właśnie okres realnej odbudowy kraju po zniszczeniach powstałych podczas drugiej wojny światowej.

Dzisiaj gospodarka jest nieprzewidywalna i nie da się jej przewidzieć ani zaplanować. Wiele procesów gospodarczych dzieje się tak szybko, że nawet nie ma możliwości, żeby zdążyć na bieżąco je analizować. Robią to oczywiście wielkie firmy analityczne, ale w każdym razie na pewno pojedynczy człowiek nie ma na tą gospodarkę żadnego wpływu. Wszystko po prostu dzieje się samoczynnie. Można oczywiście coś popsuć, ale to już na szczęście nie jest komunizm, w którym wszystko było w rękach jednego sekretarza czy naczelnika. Dzisiaj wszystko dzieje się błyskawicznie i nikt nie wie co będzie jutro bo nie da się tego przewidzieć. Natomiast każdy, kto w komunizmie znał odpowiednie osoby mógł mieć realny wpływ na kształtowanie gospodarki w tamtych czasach. Wtedy liczyły się znajomości, ale i dzisiaj bez nich trudno jest cokolwiek załatwić. Na pewno jednak komunizm dawał możliwość posiadania realnego wpływu na to, jak funkcjonowała lokalna gospodarka i lokalne przedsiębiorstwa – oczywiście upaństwowione przecież, bo prywatnych wtedy nie było. To znaczy były, ale nie były one takie prywatne jak są dzisiaj.

W gospodarce planowanej najważniejsze było zrealizowanie tego, co zaplanowali dygnitarze. Plan trzyletni i plan pięcioletni to były wówczas najważniejsze założenia gospodarcze, które miały zostać zrealizowane i to najlepiej z nadwyżką. Epoka, jaką był komunizm również w gospodarce wniosła wiele ciekawych rozwiązań. Pośród pracowników modne było przecież osiąganie dwustu procent normy i każdy pracownik taką normę miał osiągać bez względu na wszystko. Pracownicy byli oczywiście opłacani przez państwo, a rąk do pracy było wówczas mało. Pracę miał każdy kto chciał oraz Ci co nie chcieli, bo na przykład trzeba było pracować za karę. Wszyscy doskonale wiedzieli , że gospodarka w tym okresie musi się rozwijać i dla wszystkich był to wspólny cel. Bo można napisać co się tylko chce, ale komunizm przyniósł naprawdę mnóstwo dobrego w życiu ludzi, którzy w tamtych czasach żyli i pracowali. I dzisiaj wcale nie jest prawdą, że wszyscy na tą epokę narzekają. Wiele osób starszych, którzy dzisiaj pozostają bez pracy bądź o minimalnych świadczeniach ze strony państwa wręcz za komunizmem tęskni. Bo ta gospodarcza epoka połączyła wówczas wszystkich w realizacji wspólnego celu i dążeniu do niego. A tym celem była odbudowa ukochanego kraju po zniszczeniach mających miejsce w trakcie wojny.